Kolejna niebezpieczna sytuacja na drogach powiatu kaliskiego. W nocy z soboty na niedzielę, na drodze z Jankowa Trzeciego w kierunku Brudzewa doszło do dachowania samochodu osobowego. Siedzący za kierownicą auta mężczyzna wydostał się na zewnątrz o własnych siłach. Chwilę później trafił już do… radiowozu.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę, kilka minut przed godziną 3.00 na drodze pomiędzy miejscowościami Janków Trzeci – Brudzew w powiecie kaliskim. Kierowca auta osobowego marki Renault Megane nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem po czym dachował na środku pasa ruchu. Mężczyzna opuścił leżący na dachu samochód jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych.
Autem podróżował sam. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu którzy dotarli na miejsce zdarzenia przeprowadzili rutynowe badanie, sprawdzając stan trzeźwości uczestnika kolizji. Okazało się, że w żyłach kierowcy Renault płynie nie tylko krew.
– Jak ustalili funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu, 33-latek kierujący Renault nie dostosował prędkości do warunków ruchu, uderzyl w barierki ochronne w wyniku czego jego auto dachowało. Badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 0,3 promila alkoholu w jego organizmie – informuje portal Kalisz24 INFO asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka prasowa kaliskiej policji.
Tragedia na terenie prywatnej posesji w Jankowie Drugim w gm. Blizanów pod Kaliszem. Nie żyje…
Niezachowanie ostrożności oraz odległości od poprzedzającego pojazdu było przyczyną zderzenia trzech samochodów osobowych na Al.…
O dużym szczęściu mogą mówić pacjenci oraz personel oddziału ortopedycznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika…
Pierwsze grudniowe przymrozki i prószący śnieg już za nami, zatem Święta Bożego Narodzenia tuż tuż. Filharmonia…
Samorząd Województwa Wielkopolskiego od roku 2020 realizuje program retencjonowania i wykorzystywania wód opadowych z dachów…
Dwa samochody osobowe - Toyota i BMW - spłonęły w nocy z soboty na niedzielę…