Dariusz Grodziński, kandydat Koalicji Obywatelskiej wierzy w swoją wygraną. #BiegniemyDalej

Mieszkańcy miasta Kalisza po raz drugi do urn w wyborach prezydenckich pójdą 4 listopada. W drugiej turze, o fotel prezydenta wszystkich kaliszan walczą Dariusz Grodziński, kandydat Koalicji Obywatelskiej oraz Krystian Kinastowski, wspólny kandydat Stowarzyszenia Samorządny Kalisz i Wszystko dla Kalisza. Dariusz Grodziński nie zwalnia tempa.

– Jesteśmy po pierwszym przystanku w drodze ku realizacji plany #OdnowyKalisza. Przed nami drugi, już 4 listopada. Przygotowujemy się do niego, nie zwalniamy tempa i #BiegniemyDalej. I tutaj należą się ogromne podziękowania i ogromne ukłony dla wszystkich mieszkańców miasta Kalisza, którzy spełnili swój obywatelski obowiązek i wzięli udział w dniu 21 października w Wyborach Samorządowych – mówił podczas konferencji prasowej Dariusz Grodziński, kandydat na prezydenta z ramienia Koalicji Obywatelskiej.

– W sposób szczególny chcielibyśmy podziękować wszystkim tym, którzy zaufali i oddali głos na listy Koalicji Obywatelskiej. Wygraliśmy te wybory do Rady Miasta Kalisza w sposób jednoznaczny, w sposób bezdyskusyjny, stworzyliśmy drużynę, która jest ponad partyjna i ponad wszelkimi podziałami. Jestem szczególnie zobowiązany i wdzięczny za zaufanie jakim kaliszanie mnie obdarzyli. Ponad 8 tysięcy głosów to ogromne wyróżnienie mojej osoby, dodatkowo jestem niezmienie wzruszony tym, ile głosów otrzymałem na radnego – 1820. To zobowiązuje mnie do dalszej pracy na rzecz Miasta Kalisza. Ten wynik zobowiązuje mnie do tego żeby 4 listopada wygrać wybory prezydenckie w Kaliszu i na pewno to uczynię – dodaje.

Podczas spotkania z dziennikarzami radny Grodziński wskazał czego kaliszanie oczekują najbardziej. Efektem spotkań sztabu z mieszkańcami na kaliskich osiedlach było stworzenie całego planu #OdnowyKalisz, który podczas 5-cio letniej prezydentury ma zostać zrealizowany w 100%. Są to między innymi drogi osiedlowe z nawierzchni bitumicznej, parking wielopoziomowy w centrum miasta, dofinansowanie programu in vitro czy konieczność skomunikowania miasta z autostradą A2.

– Mamy 23 radnych w tej kadencji. Zdecydowanie wygraliśmy wybory do Rady Miasta. Uważamy, że osoby, które stoją za Panem Kinastowskim druzgocąco przegrały wybory do Rady Miasta Kalisza. Jest to sygnał dla mieszkańców, na kogo należy głosować na prezydenta – dodaje Radosław Kołaciński.