Zamknięte centra handlowe, restauracje bary, kina, baseny, szkoly, przedszkola czy żłobki. To efeky pandemii koronawirusa, która opanowała nie tylko nasz kraj. Utrudnienia związane z wirusem najbardziej widać w urzędach, placówkach pocztowych czy bankach, przed ktorymi ustawiają się tłumy mieszkańców. I choć samo życie w ścisłym centrum miasta nie różni się zbytnio od innych dni, to kaliszanie nie do końca wiedzą, czy i jak funkcjonują miejskie instytucje.
Na większości drzwi wejściowych znajdziemy różnego rodzaju obwieszczenia. Jedne dotyczą ograniczenia handlu, inne zamknięcia punktu „do odwołania” a jeszcze inne – tak jak w przypadku punktów gastronomicznych – o jedynej sprzedaż „na wynos” bądź „na dowóz”. Drzwi gerii handlowych są otwarte, jednak działają w nich wyłącznie pralnie, sklepy spożywcze, drogerie i oddziały banków. Parking zintegrowanego centrum przesiadkowego, który każdego dnia po brzegi wypełniony jest samochodami, dziś praktycznie świeci pustkami.
Tragedia na terenie prywatnej posesji w Jankowie Drugim w gm. Blizanów pod Kaliszem. Nie żyje…
Niezachowanie ostrożności oraz odległości od poprzedzającego pojazdu było przyczyną zderzenia trzech samochodów osobowych na Al.…
O dużym szczęściu mogą mówić pacjenci oraz personel oddziału ortopedycznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika…
Pierwsze grudniowe przymrozki i prószący śnieg już za nami, zatem Święta Bożego Narodzenia tuż tuż. Filharmonia…
Samorząd Województwa Wielkopolskiego od roku 2020 realizuje program retencjonowania i wykorzystywania wód opadowych z dachów…
Dwa samochody osobowe - Toyota i BMW - spłonęły w nocy z soboty na niedzielę…