Tragedia w Kaliszu. Na skutek szarpaniny 34-latek wypadł przez barierki. Zginął na miejscu

Tragiczny wypadek w jednej z kamienic przy ul. Kościuszki w Kaliszu. W czwartek, 5 grudnia po godzinie 15.00 – najpierw w mieszkaniu, później na klatce schodowej – doszło do awantur między dwojgiem ludzi. Incydent ten zakończył się dramatycznie. 34-letni kaliszanin zginął na miejscu.

Do tragedii doszło w czwartek po 15:00 przy ul. Kościuszki w Kaliszu. Jak nieoficjalnie ustalił portal Kalisz24 INFO, między 34-latkiem a jego 39-letnią partnerką doszło do ostrej awantury, najpierw w mieszkaniu a później na klatce schodowej, na trzecim piętrze. Mężczyzna na skutek przepychanki prawdopodobnie wypadł przez poręcz uderzając głową o betonową posadzkę piętro niżej. Jeszcze przed przybyciem na miejsce zdarzenia służb ratunkowych partnerka oraz sąsiadka mężczyzny podjęły jego reanimację.

Niestety lekarz, który po kilku minutach pojawił się na miejscu stwierdził zgon 34-latka.

– 39-letnia partnerka denata została zatrzymana na 48 godzin w celu przesłuchania w charakterze świadka. Doszło tutaj prawdopodobnie do nieszczęśliwego wypadku zakończonym zgonem 34-letniego mężczyzny – informuje na miejscu zdarzenia portal Kalisz24 INFO szefowa prokuratury Rejonowej w Kaliszu prokurator Katarzyna Socha.

– Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu oraz technik kryminalistyki zabezpieczyli wszystkie ślady, mogące ułatwić dochodzenie. Policja pod nadzorem prokuratury właśnie wyjaśnia wszystkie przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia – mówi asp. Anna Jaworska-Wojnicz, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.