Zespół Ratownictwa Medycznego został zadysponowany do zasłabnięcia i zatrzymania akcji serca u starszej kobiety przy jednej ze stacji paliw na ul. Dobrzeckiej w Kaliszu. Do pomocy w resuscytacji zadysponowano także zespół Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który wylądował na placu przy Rondzie Dobrzec. Po ponad godzinnej reanimacji życia kobiety nie udało się uratować.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 7 czerwca kilka minut po godzinie 19.00. Pod stację paliw przy ul. Dobrzeckiej w Kaliszu podjechał mężczyzna, który poprosił o wezwanie pogotowia ratunkowego. Okazało się, że znajdująca się w pojeździe kobieta straciła przytomność. Po chwili na miejscu pojawił się ZRM z lekarzem, który podjął reanimację. Do pomocy w ratowaniu życia podniesiono także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, stacjonującego w Michałkowie.
Niestety ponad godzinna reanimacja nie przyniosła rezultatu. W zabezpieczeniu miejsca lądowania powietrznej karetki brały udział dwa zastępy z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej Dobrzec.
Tragedia na terenie prywatnej posesji w Jankowie Drugim w gm. Blizanów pod Kaliszem. Nie żyje…
Niezachowanie ostrożności oraz odległości od poprzedzającego pojazdu było przyczyną zderzenia trzech samochodów osobowych na Al.…
O dużym szczęściu mogą mówić pacjenci oraz personel oddziału ortopedycznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika…
Pierwsze grudniowe przymrozki i prószący śnieg już za nami, zatem Święta Bożego Narodzenia tuż tuż. Filharmonia…
Samorząd Województwa Wielkopolskiego od roku 2020 realizuje program retencjonowania i wykorzystywania wód opadowych z dachów…
Dwa samochody osobowe - Toyota i BMW - spłonęły w nocy z soboty na niedzielę…
View Comments
Gdyby ZRM byl z lekarzem nie wzywano by ZRM
ZMR był z lekarzem. Na miejscu była "S", jednak u kobiety było zatrzymanie akcji serca co wg. przepisów uniemożliwia jej transport
Wg jakich przepisów? Przytocz mi konkretne paragrafy.
Co jak co, ale tutaj zadysponowanie śmigłowca było chyba jednak bezsensowne. W przypadku udanej reanimacji - karetka miała do pokonania niecałe 1,5 km pod same drzwi SOR-u. Czas przejazdy szybszy, niż uruchomienie śmigłowca, przelot a potem podjęcie pacjentki ze śmigłowca.