Kierowca Volkswagena Transportera uderzył w autobus nauki jazdy i oddalił się z miejsca zdarzenia. Do kolizji pojazdów doszło przy skrzyżowaniu ulicy Nowy Świat z Ułańską. Jego uszkodzony samochód został odnaleziony na ul. Młynarskiej. Mężczyzna trafił do szpitala. Wiemy co było powodem takiego zachowania.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 18 października po godzinie 12.00 na ulicy Nowy Świat w Kaliszu. W jadący w kierunku skrzyżowania autobus nauki jazdy uderzył kierowca niebieskiego Volkswagena Transportera, który oddalił się z miejsca zdarzenia. Jego uszkodzony pojazd już po chwili został namierzony na ul. Młynarskiej, pomiędzy Cmentarną a Staszica. Kierowcy auta nie było jednak w środku. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego, którzy pojawili się na miejscu stwierdzili, że pojazd jest otwarty. Po przeszukaniu pobliskich bram kamienic mundurowi wrócili na miejsce zdarzenia.
Kilkanaście minut później, do porzuconego Volkswagena podjechał inny pojazd, za kierownicą którego siedziała kobieta, a na miejscu pasażera znajdował się sprawca wcześniejszej kolizji. Okazało się, że mężczyzna nie jest pijany, za to pogorszył się jego stan zdrowia. Niezbędna okazał się interwencja Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Mężczyzna miał nie pamiętać co się wydarzyło. Niewykluczone, że doznał lekkiego udaru mózgu. Decyzją obecnego na miejscu lekarza 64-latek został przetransportowany do szpitala. Został też ukarany mandatem w kwocie 250 złotych.
Ale żeby wrócić po busa z panią-kierowcą, to był świadomy i „zdrowy”